Baobaby w Omanie

Baobaby w Omanie

20 marca 2023
20
marca 2023

Baobaby to drzewa, które kojarzą nam się typowo z Afryką wschodnią, a przede wszystkim z Madagaskarem. Moje pierwsze spotkanie z nimi było w literaturze - któż nie kojarzy książki "W pustyni i w puszy". I właściwie aż do chwili obecnej nie miałem okazji ujrzeć tych drzew na żywo, a jedynie opierać się na cudzych zdjęciach, opowieściach czy też filmach z kanałów przyrodniczych.

Baobaby w Azji?

Ale teraz nastała okazja, aby mógł się z nimi zapoznać osobiście. Co prawda nie z tymi najsłynniejszymi z Madagaskaru, ale z ich kuzynami z Azji. I tu pierwsza ciekawostka. Jak poszuka się informacji na temat baobabów, to dowiemy się, że rosną one w Afryce i Australii, a o Azji w oficjalnych źródłach wzmianek niewiele. Jednakże odwiedzając Oman dowiedziałem się, że jest to podobno jedyne miejsce w Arabii, w którym można te drzewa zobaczyć w środowisku naturalnym. I tu druga ciekawostka - w Omanie podobno są aż cztery obszary z tymi drzewami, lecz ten w Wadi Hinna jest najpopularniejszy. Być może z uwagi na całą okolicę, która jest po prostu przepiękna - malownicze wzgórza, wszędobylskie wielbłądy, leje krasowe w okresie suszy i ogromne, w okresie zimowym, zielone tereny z wodospadami Wadi Darbat.

Ile lat mają omańskie baobaby?

Kiedy zapytałem przewodnika, ile te drzewa mogą mieć lat, otrzymałem dość bezpieczną odpowiedź, a mianowicie:

"Jest wiele różnych historii na temat wieku tych drzew. Jedne mówią, że mają 300 lat, inne, że 500-1000, a jeszcze inne, że więcej niż 2000 lat."

I jak? Czujecie się mądrzejsi? ;) Specjalnie opieram się cytatem, aby nie było, że operuję jakimiś faktami. Trzeba zatem przyjąć ogólnie dostępną wiedzę, że średnio baobaby mogą przetrwać 1000-2000 lat (bo rekordzista miał ponad 6000), zaś zakładając możliwą ich wysokość na poziomie 25-30 metrów, to te nasze raczej oscylowałyby w połowie tej średniej. Zapewne i dendrolodzy mieliby tutaj problem z dokładnym określeniem wieku, bo baobaby nie posiadają słojów rocznych w obrębie pnia, przez co określenie ich wieku jest po prostu niemożliwe bez zaawansowanych badań.

Ale dobra, koniec z tymi naukowymi wywodami. Zależało mi, abyście wybierając się do Omanu w okolice Salalah wiedzieli, że rosną tam te drzewa i możecie je zobaczyć przy okazji zwiedzania tej pięknej okolicy. Od Salalah i kompleksu Havana Salalah, w którym się zatrzymaliśmy na naprawdę genialne wakacje, to niespełna godzina drogi. A warto! Warto wziąć lokalnego przewodnika z terenowym autkiem i zapuścić się w te bardziej dzikie regiony. Bez tłumów, bez pośpiechu, dla przyjemności i poznania czegoś nowego.

Inne wpisy
Recenzja
17
lipca 2023
Recenzja "Dobry ojciec: Historia Martina MacNeilla". O nie!
Przyjaźń
28
lutego 2023
Przyjaźń